wtorek, 21 lutego 2012

kartki na mięso

Kto pamięta kartki i to nie tylko na mięso? Monika wczoraj przywiozła taką jedną z ZABAWY KARNAWAŁOWEJ. Pewnie mieli jakąś zabawę lub konkurs z tym związany. Nie wiem, bo od mojej córci za wiele się nie dowiedziałam. Tyle tylko, że zjadła 4 wafelki, tańczyła i było fajnie.


Taka kartka teraz ułatwiłaby mi dietę. Zobaczcie ile było można dostać cukierków -  25 dkg na miesiąc!!! Tyle to ja zjadam na raz!!!
I jeszcze coś z zamierzchłych czasów. W liście z października 1989 r.(odnalezionym niedawno w piwnicy) piszę do" półrocznego męża", że kupiłam chustę za 5300,00zł , serwetkę dla babci za 1250,00 zł i po jednym kwiatku. Za to wszystko zapłaciłam 9500,00zł. Teraz by to było 95 złotych. Myślę, że teraz też tyle mogłabym wydać.

A teraz czasy współczesne. Wczoraj wyrobiłam jeden motek wełny na mój kominoszal i jestem załamana, bo na pewno potrzeba będzie jeszcze 2 motków, żeby coś z tego wyszło. Ta wełna jest jednak mało wydajna! Oto ile mam :



Dziś ostatki więc na koniec karnawału maska karnawałowa Moni i jej smutna mina




1 komentarz:

  1. Tak mi się wydaje, że ostatnie kartki chyba zniknęły w 1989 roku. To w zasadzie nie tak dawno.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza :)