sobota, 30 marca 2013

życzenia przed wyjazdem

Jest godzina 00.05, a więc mamy już sobotę! Wielką Sobotę! Dopiero sobie usiadłam po robocie od rana:) Co robiłam ? O tym za chwilkę, a najpierw z okazji  Świąt chciałabym złożyć Wszystkim Czytającym dłużej, bądź wpadającym tylko na chwilę, a przede wszystkim "Koleżankom po fachu"  najlepsze życzenia :

dużo, dużo zdrowia, więcej czasu na robótkowe wyczyny, a w Święta Wielkiej Nocy pogody ducha i   także tej na zewnątrz oraz wszelkiej pomyślności




A teraz krótko co porabiałam dzisiaj w relacji foto :


baba przed i po lukrowaniu



Przy babie siedzi mój karczochowy baran taki trochę jeszcze nieskończony :)

Poniżej szał mazurków ( w sumie 5 sztuk)








sernik z migdałami wzorowany na " Migdałowym serniku z Amaretto" z bloga " Moje Wypieki 



rolady z kremem waniliowym i czarną porzeczką oraz z kremem czekoladowym z wiśniami z nalewek


małe serniczki, bo mi się masa serowa nie zmieściła do tortownicy( te kółka w środku to tak fajnie się ser przypalił, ale w sumie nie przypalił)


Muffinki Moni;  krem malinowy(czytaj różowy) ma być nałożony już u babci, bo nie zdzierży podróży :)


sorry za odwrócone zdjęcie

Pasztety, ale nie z zajęcy czy innego dzika tylko drobiowy i jajeczny  



zrobiłam jeszcze sałatkę z chińskich zupek i jaja farbowałam :)!!!!!!!!


A teraz już naprawdę na koniec tylko wielkanocno- wiosenne obrazki, bo na te za oknem nie możemy raczej liczyć:).......( zima, zima,zima, pada,pada śnieg....... a tu trzeba jechać !)




Jeszcze raz spędzenia cudownych Świąt !!!!!!!!

Ps.Obiecuję przejrzeć wszystkie blogi i z góry dziękuję za życzenia, ale wszystko dopiero po przyjeździe bo dostępu do internetu nie będzie, a dzisiaj padam już na twarz :)
Buziaczki!!!!!

piątek, 22 marca 2013

koszyczki i jajeczka mini

Witajcie drugiego dnia wiosny i to nic, że w nocy i do południa jeszcze padał śnieg :) Przecież Ona musi kiedyś przyjść :) !!!!! W oczekiwaniu na ciepełko powstały robótki mini . Najpierw jajeczka :





  które znalazły swoje miejsce w malutkich koszyczkach







  największy


 najmniejszy


 i wszystkie razem

Sposoby wykonania znalazłam na blogu "Robótkowe szaleństwa" TUTAJ

A kto zgadnie dlaczego w większości są różowe lub fioletowe?:)

Lubicie jak jest dużo zdjęć? To proszę:
Poniżej zdjęcie zaschniętych tulipanów z 8 marca. Płatki nie opadły tylko powykręcały się w różne strony i tak mi się to podobało ,że nie wyrzucałam ich przez długi czas :)


A to dukanowski serniczek dla Pana-męża co by mu osłodzić trochę ten trudny czas!!!



Wysokość około 2 cm czyli taki jak rozmiar jajeczek mini , a więc tematycznie choć trochę pasuje do postu :):)
Przepis znalazłam na blogu TUTAJ. Może ktoś zechce skorzystać :)
Moi tzn.Tatuś z Synciem number 2 pojechali do W-wy na mecz Polska-Ukraina. Będę ich odbierać z dworca w nocy tylko, żebym nie zaspałaaaaaaaaa..........
Dobrej nocki zatem i ............pogodnej Palmowej Niedzieli !

wtorek, 19 marca 2013

jaja-karczochy i gigant ażurowy-grucha

Tak jak obiecałam w ostatnim poście dzisiaj zdjęcia karczochów. Wszystkie mają około 13 cm wysokości. Dwa pojechały do Grażynki i zostały trzy w tym jedno (morelowo-brązowo-kremowe) jest z ubiegłego roku.


  Tego już nie mam


 Tego też












A tu wszystkie razem jeszcze przed rozstaniem :

Mały przerywnik- sutaszowa broszka (też u Grażynki)



A poniżej jajo gigant nr 2. Coś pochrzaniłam chyba wzór bo kształtem przypomina balon albo gruchę :) Schemacik i właściwie wykonane jajo u jolajki  na jej blogu. Patrz TUTAJ:






Mam nadzieję, że nie widać kurzu na lampie bo jeszcze nie sprzątałam :):):)
W następnym poście  dla odmiany malutkie rzeczy będą :)
Pozdrowienia! Acha ! Jak u Was z pogodą? U mnie od rana sypie śnieg :( !!!!!!!! i zeźlił mnie jak diabli!!!!

niedziela, 17 marca 2013

BABA jak najbardziej świąteczna

Wczoraj miałam gości i postanowiłam przy tej okazji wypróbować przepis na babkę z bloga "Moje wypieki" patrz TUTAJ. 
Moja wyglądała tak :



I tak dzisiaj rano.


Musiałam zdążyć cyknąć zdjęcie przekroju babki przed przyjazdem Pawła , bo później przekroju babki ani jej nie będzie :)

Oznajmiam, że babek nie lubię! Dlaczego? Bo nie mają kremu!!!!! Pewnie można by było sobie taki kremik zrobić, ale cóż postanowiłam pościć w poście, nie jeść słodyczy i co ??? Ważę się dzisiaj, a tu kilogram do przodu! I tak od m-ca : kilo w górę, kilo  dół :) I co zrobiłam? Ano na pocieszenie dodałam sobie na bloga zegar, który ćwiczy!(Prawy pasek u góry). Ale się tam wyginają, szczególnie sekundniki :). To jak się tak na te wygibasy napatrzę to chudnę w oczach!!!!!:):):)
Ale się rozpisałam, a miało być zupełnie o czym innym. Trudno..... będzie w następnym poście, a to mała zapowiedź o czym będzie:



Miłej niedzieli Wszystkim życzę :)