Dzień Dobry!!! Tydzień temu Wam to mówiłam! Oj , kiepsko ze mną ! A i dzisiaj niewiele mam do pokazania. Zrobiłam , a właściwie dokończyłam w końcu bransoletkę, którą źle się robiło bo każdy koralik był z innej"parafii":) Końcówki z koralików robiłam po raz pierwszy i dorobiłam jeszcze taki wisior, ale niestety widać w nim między koralikami nitkę więc nadaje się tylko do domu,"do garów" jak to mówię:)! Zresztą nie ma co tu dużo gadać. Pokazuję :
A wczoraj zachciało mi się już drutów :) Zrobiłam więc na prędce opaskę dla Moni ,żeby jej główka rano nie marzła i było ciepło w czółko jak robimy kółka w parku:) No i dzisiaj próbowałam jej założyć, ale zaprotestowała bo słońce świeciło .....................::)
Mam ochotę na jakiś prosty komin lub szaliczek, ale najpierw jeszcze muszę zrobić kilka kulek z koralików::) Tak więc do roboty "trza" się wziąć! Do zobaczenia za jakiś czas! Pozdrawiam!
Prześliczny komplecik:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMimo tej antyreklamy, wisior i bransoletka bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia dlaczego do garów się nadaje tylko! chociaż przy gotowaniu należy być elegancką:) śliczna bransoletka, cały komplecik! Podziwiam Twe sprawne ręce i dobre oczy:)
OdpowiedzUsuńOdkąd zaczęłam sama robić, widzę jakie to bardzo drobiazgowe i oczy trzeba wysilać, stwierdziłam, że to praca nie dla mnie:) Ciepłe pozdrowionka zostawiam:)
Do jakich garów,pięknie wyszło .Ja to się chyba nie nadaję do takich drobiazgów bo coś ślepawa się zrobiłam ostatnio.Ale Tobie kochana pięknie wychodzi biżuteria:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńpiękna ta bransoletka Ci wyszła
OdpowiedzUsuńKomplet bardzo ładny. Żadne gary chyba że chce się ładnie wyglądać. Kolorki takie naturalne bardzo takie lubię.
OdpowiedzUsuńWOW! ale cudowna! Aż mnie zatkało:) Dziękuję za udział w moim Candy i życzę powodzenia:)
OdpowiedzUsuńP.S. postaram się wkrótce pokombinować z tymi malutkimi rożkami i się odezwę:)
Swietny komplecik. Bardzo mi się podoba. Jesteś za bardzo surowa w ocenie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczny komplet :-)
OdpowiedzUsuńOpaska na pewno jeszcze się przyda.
Pozdrawiam serdecznie.
Świetny jesienny komplet :) Od razu skojarzył mi się z moją wczorajszą wyprawą do lasu - wisior przypomina mi żołędzia :) A skrętka jest śliczna - podoba mi się to wykończenie z koralików. Fajna opaska - Monia na pewno w niej jeszcze pochodzi :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrześliczny komplecik!!! Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
zakręcona fajna a wisiorek ja przygarnę i niekoniecznie do garów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. U mnie z czasem krucho. Praca, szycie i tak na okrągło. Czasami wyskoczę na spotkanie nasze "szczecin szyje". Nawet nie mam kiedy siąść tak naprawdę i poskakać po blogach.
OdpowiedzUsuńCiekawą biżuterię teraz robisz. Ładne kolorki. Zakończenia w bransolecie na pierwszy rzut wyglądają jak dojrzałe jeżyny. Mniam tylko schrupać.
Buziaki dla Was dziewczyny! Trzymajcie tak dalej, spacery z rana dużo zdrówka Wam dadzą.
Witaj.Dawno nie zaglądałam do Ciebie.Widzę , że zrobiłaś piękny komplecik.
OdpowiedzUsuń"Bursztynowa Skrętka" jest super.
Działaj bo masz talent.
Pozdrawiam. :)
Witam komplecik jest sliczny .A aby na przyszłość nie stresować sie krzywymi koralikami proponuję zakup Toho http://www.kadoro.pl/a42/k387-Silver-Lined.php.Moje wszystkie krzywulce juz dawno z domu wyrfunęły :) Pozdrawiam Ewa
OdpowiedzUsuńPrześliczny komplecik:)
OdpowiedzUsuńCudowny komplecik, piękny :)
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik :)
OdpowiedzUsuńPoprzednie prace też podziwiałam, bo sporo czasu mnie tu nie było.
Najlepsze życzenia imieninowe :)
Pozdrawiam ciepło.