A teraz kilka fotek.Wszystkich nie mogę pokazać, bo ....się nie nadają :
Emilka z plakatem reprezentacji ( ta 11-ka mało przypomina reprezentację)
Przed meczem na rozgrzewkę Chłopaki rozegrali partyjkę w bilarda
A to Monia . Zapozowała do zdjęć,a potem tyle ją widzieli....... poleciała do swojego komputerka
oczywiście od czasu do czasu wpadała coś przekąsić
Tutaj z tatusiem
A to ja z małżem
No kto wygra, kto?-myśli Mirek
Do hymnu!
Kibice zrobili i zrobią swoje! Teraz pora, aby reprezentacja się bardziej postarała. Będziemy trzymać kciuki!
Ja tak pół na pół, bo muszę przecież trochę pofrywolitkować!
Miłego weekendu życzę Wszystkim Zaglądającym!!!!!
Super kibice!
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to dobra zabawa w gronie najbliższych:)
Pozdrawiam.
No tak niesmak pozostał. Znowu nasze narzekania na trenera, że nie zrobił zmian itp. Ja go akurat trochę rozumiem. Wytłumaczyłem to sobie tak: było 1:1 i Franc Smuda czekał na 30 minutową dogrywkę. Wtedy właśnie miał wprowadzić świeże odwody. A to, że zapomniał, że to faza grupowa, a nie pucharowa tłumaczę wielkim stresem jaki go dopadł. Tego się będę trzymał..... i dalej kibicował naszej reprezentacji.
OdpowiedzUsuńPs. trenera mina po meczu jak spojrzał na zegarek po ostatnim gwizdku....bezcenna
Nie, no Wy jesteście niemożliwi... Ja kibicowałem naszym, ale w stroju cywila. Jedyną istotą, która miała biało-czerwony akcent była nasza kotka Mroczka, której siostra Żabki wymalowała po dwie kreseczki w barwach narodowych na policzkach. Kotce to się najwyraźniej nie spodobało i po paru minutach po farbach nie było ani śladu. Co do gry naszych, to tak to określę: Spóśćmy zasłonę milczenia. Dodam, że w ostatnim czasie wszystkich doprowadzam taką śpiewką:
OdpowiedzUsuń"Pierwszy mecz otwarcia, drugi mecz o wszystko a trzeci o honor, abym nie miał racji!"
PS Mimo tak pesymistycznych prognoz, kibicuję naszym...
Zapomniałem dodać, do czego wszystkich doprowadzam tą śpiewką, więc teraz napiszę - do białej gorączki!
OdpowiedzUsuń