Jak widać postarałam się o ciekawsze tło, tylko teraz muszę nauczyć się robić ładne zdjęcia
A wczoraj na obiadek była zupa jagodowa z kostkami zrobionymi z kaszki mannej-pycha! Może ktoś nie ma pomysłu na obiad w takie gorączki to już jest jeden :)
A to placuszek z jabłkami i serkiem homogenizowanym polany jagodami z zupy. Monia oczywiście na jagody mówi "bleeee....."więc dostaje bez nich.
A'propos Moni. Kiedyś pisałam, że bardzo przeżywała wyjazd i zmianę miejsca zamieszkania.Nie umiała nam o tym powiedzieć , ale próbowała, pokazując filmik, który puszczała na okrągło.Nie mogłam go znaleźć przez prawie rok ( w internecie), aż w zeszłym tygodniu Monika woła nas i pokazuje ten filmik. Oto on i proszę cierpliwie obejrzeć do końca
Czy to, że go właśnie teraz odnalazła to jakiś znak!? Może czas na przeprowadzkę......, ale gdzie????!!!!
Kwiatuszki takie delikatne :)
OdpowiedzUsuńWidzę też smakołyki, mniam :)
pięknie Ci wychodzą te frywolitki:)) a kolorki takie letnie super:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńTen bialy komplecik-REWELKA! Prosze o ponowne skrobniecie do mnnie, bo zapodzialam adres e-mail a chcialam wzory haftu przeslac.
OdpowiedzUsuńSerdecznosci sle.
Adres e-mail : kubusie3@op.pl Dzięki!
UsuńKoleżanka po przeprowadzce kupiła synowi świnkę morska oraz owczarka - może to jest jakaś metoda - a rzeczy robisz śliczne !
OdpowiedzUsuńSuper filmik.Prace pani są śliczne,pozdrawiam Małgosia.
OdpowiedzUsuńNuta to może Kraków????? Ja wiem ze wolelibyście gdzieś dalej......
OdpowiedzUsuńA frywolitki sliczne.
Justa
Bliżej nas sie przeprowadźcie, bliżej nas!
OdpowiedzUsuńPiękne frywolitki!
OdpowiedzUsuńWielkie brawa!
zupa jagodowa... mniam, mniam