ACTA i autystyk !
Obawiam się trochę jak to będzie z tym(tą) ACTA. Chodzi o Monikę. Jak ja jej wytłumaczę, że stronki z których do tej pory korzystała teraz mogą być niedostępne, zablokowane czy jeszcze coś innego! Czuję, że będzie niezły wrzask. Zobaczymy jak to będzie w" praniu".
A teraz pierwsze fotki moich robótek na szydełku. Aniołki ściągnięte z choinki, którą rozbierałam wczoraj. Są już prawie 6-letnie, a i krochmal z nich uszedł........:)
A tu jeszcze jakiś dzwoneczek się zawieruszył :
Przy okazji wyszywane ( jakieś 100lat temu ) haftem krzyżykowym aniołek i pingwin. Aniołek wyszyła moja szwagierka Gosia i był elementem kartki świątecznej, a ja przerobiłam go na obrazek do zawieszenia. Pingwin jest mój i gdzieś mam jeszcze dwa inne z tej serii. Muszę poszukać.
Znowu coś z tym obracaniem.Nadal nie wiem dlaczego tak się dzieje.
A powyżej jeszcze świąteczna serwetka, też stara jak świat. Lecę robić obiad!!!!!!!!!!!!!!!
Ilekroć widzę takie robótki, zawsze z nutą (z nutą, no proszę, jak się dobrze składa) nadziei oczekuję jakiś piwny, czy choćby rowerowy temat... Wprawdzie dzwonek coś tam z rowerem ma wspólnego, ale równie dobrze może mieć i ze szkołą, więc się nie liczy... Co do ACTA, to nie wiem, czy ludzie w kraju zdają sobie sprawę, że w innych już jakaś forma tej ustawy działa. Ja, mieszkając w Niemczech mam niestety wiele filmików na youtube zablokowanych i za każdym razem gdy nie mogę go obejrzeć, "wypuszczam" w eter znane wszystkim rodakom słowo na jakże piękną literę K... Ostatnio, jako, że staram się być kreatywny, wymyślam nowe przekleństwa, bo ileż to razy można te same słowo wypowiadać?
OdpowiedzUsuńKrzysiu!Jak znajdę coś piwnego to na pewno zrobię dla Ciebie osobiście. Już idę szukać!Ten temat z sygnalizatorami świetny!!!! Pozdrów Ewcię!!!
Usuń