czwartek, 5 stycznia 2012

mały kop....

Ten tytuł to oddźwięk na pracę mojej koleżanki, która zaczęła pisać bloga. Nie jest ona taka zielona jeśli chodzi o to pisanie , bo ma swoją stronkę i tam też pisze, polecam stronkę Justyny:
 http://justa-35.blogspot.com/


Przyszedł nam Nowy Rok i zerkam nieśmiało na datę ostatniego wpisu ,a tam............ kiepsko.Minęły święta i sylwester. W zasadzie nic ekscytującego się nie wydarzyło, więc zamieszczę kilka fotek.Może coś mi się" nasunie na myśl". Ten cudzysłów to dlatego , bo jakoś mi to zdanie dziwnie zabrzmiało.





Kacper i Monia w oczekiwaniu na pierwszą gwiazdkę



Ostatnie przygotowania w kuchni


                                            Przed składaniem sobie świątecznych życzeń


łamiąc opłatek



Chyba Kacper niezbyt zadowolony z życzeń Pawła ( chodzi o dobre stopnie w szkole?)


A czego my sobie zyczymy??????????????????


Radość z podarków


i druga strona


i jeszcze my dwie

Moniki zdjęcia z jej prezentami nie mogę zamieścić , bo złośliwe zdjecia nie chcą się odwrócić ( problem , o którym pisałam wcześniej )






  A to już na drugi dzień u mojej mamy w pierwsze święto


Monia ten czas spędzała najczęściej tak i ciągle zerkała na zegarek.Dlaczego? Ano u babci Janki nie ma internetu( to znaczy jest , ale słaby ) i ona o tym nie wie.


I jak tylko cały plan zaliczenia wszystkich dań i posiłków zostaje zaliczony to Monia woła do domu, bo tam co???????????? Bo tam jest wi-fi!!!!!!!!!!!!!!!!
 Drugi dzień świąt spędziliśmy w gronie Jakóbiaków, ale niestety zapomnieliśmy o robieniu zdjęć.

Poniżej już przygotowania do sylwestra. To mają być  chrupiące paluchy z ciasta francuskiego z kechupem, ziołami i żółtym serem.





 a to ciasteczka ananasowe przed włożeniem do pieca

To poniżej to fotki z fajerwerków




i my po północy w Nowy Rok


a to juz wujek Mirek z Monią


a tutaj chłopcy robią to "co tygryski lubią najbardziej", no może na drugim miejscu :)

I tym toastem zakończę moje dzisiejsze wypociny życząc Wszystkim Czytającym
Szczęśliwego, zdrowego i taniego Nowego 2012 Roku








2 komentarze:

  1. Rozszalałaś się z tymi zdjęciami..... ale to bardzo dobrze. Jak miło Was zobaczyć. Buziole dla wszystkich....

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest już późny wieczór, a właściwie noc. Myślę: Obejrzę sobie jeszcze blog Danusi i Krzysia... Co widzę? Jedzenie, słodycze, same rarytasy a ja głodny a na noc się podobno nie je... O kurna, narobiliście mi takiego smaku, że hej! Morał z tej bajki taki: Wasz blog trzeba czytać do godz maks. 19! W pozostałych przypadkach istnieje ryzyko, ze kiszki zaczną grać marsza i pobudzą sąsiadów! Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza :)