wtorek, 18 marca 2014

bransoletka z krosna i...........

W końcu jest! Zrobiłam już wcześniej, a potem myślałam nad inną z toho 11-tek i nic ostatecznie nie wymyśliłam bo mam za mało koralików. W zamian oplotłam kaboszon kupiony wieki temu! Mam jeszcze dwa inne i chyba się najpierw za nie wezmę....chociaż........... już ostatnie dzwony biją na jaja ażurowe czy cuś :) Ale co zrobić kiedy mi się nie chce:)? Wobec tego proszę bardzo, moja pierwsza bransoletka na krośnie :


najładniej wygląda tutaj bo potem po zdjęciu z krosna nie udało mi się zrobić lepszych zdjęć :)wzór  Tutaj
http://www.anabel-beadpatterns.com/2013/06/blog-post_12.html ; 




koraliki 80 - ( każdy rodzaj z innej paraffi) - zrobiły swoje...tzn. "pofalowały" bransoletkę, ale jak dla mnie to może być taki efekt :)


zakończenia walizkowe szerokie na 4 cm i zapięcie takie bo innego nie miałam, a powinno być chyba mniejsze :)


Oplotłam również kaboszon z różyczką - 14 mm



A teraz pokażę Wam prezent jaki dostał mój małżonek - jak wiadomo "zapalony rowerzysta" :





tu wygląda jak baba :)
a jak jeździ.......................................................... obejrzyjcie :)


Uszy wysiadają nie:)?

I na koniec. Zrobiłam fajne domowe batoniki z musli. Przepis z Winiar :




Suche wymieszać, mleko podgrza , wymiesza z suhym , blaszkę 25/40 posmarowa olejem, wyłoży papierem o piezenia i ten również posmarowa olejem. Masę wyłoży i obrze ubi. Pie w temperaturze 130* przez około 50-60 minut. Przestały mi pisa litery ..... i..... ! Zganijie jakie?????

Buziaki !!!!!!!!!!!!!!

21 komentarzy:

  1. No i jak pięknie zrobiłaś użytek z mężowskiego krosna,piękna bransoletka powstała.Nad nierownościami popracujesz szukając równych koralików i wszystko będzie ok.Rowerek też mi się bardzo podoba bo ja też kocham taką dyscyplinę sportu i każdą wolną chwilę wykorzystuję na pedałowanie .Za deserek ślicznie dziękuję ,widać że się udał.POzdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taaa, mnie też znikają polskie litery, jak wcisnę jednocześnie Shift i Ctrl po lewej stronie klawiatury...
    A przepis na batoniki z musli chętnie wykorzystam, jak już przestanę wpatrywać się w tę cudną bransoletkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopatrzyłam, że to nie "polskie litery" zniknęły, a samo międzynarodowe C...

      Usuń
  3. Cudowna bransoleta :-) Piękne kolory i wzór.
    Prezent, który dostał twój mąż - genialny!
    Smakowicie wyglądają batoniki z musli - mmmm....
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. batoniki uuummm :)))
    a bransloetka cudna :)))
    pozdrawiam ciepło i uśmiech dla córci posyłam :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Najlepszy i tak jest rowerek ja też taki chcę!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. c i d :)
    Kobieto - czego Ty nie robisz?????
    A batonik hmmmmm może mimo diety.........

    OdpowiedzUsuń
  7. Rewelacyjne krosna :) i taka też jest bransoletka :) i to małe różowe cudeńko:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale śliczna ta bransoletka! Jaka misterna praca! Pozdrawiam cieplutko! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. I niech kto powie, że upór to wada. Toż przecież to droga do sukcesu!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Krosno fajna rzecz :) bransoletka cudna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A !!!! jeszcze to różowe cudeńko super !!!! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękna bransoletka:)
    A rowerek jest hehe śwetny:)

    OdpowiedzUsuń
  13. myślę,że zapięcie jest OK ja bym nie zmieniała
    rowerzysta hi hi fajna sprawa

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne :) dawno mnie nie było (komp odmówił współpracy) i jak widzę ile ty masz talentów, jakie cuda tworzysz, stale do czegoś dążysz - to szczerze zazdroszczę.

    Zniknęły polskie znaki? wciśnij jednocześnie (lewy) CTRL + SHIFT powinny wrócić.

    OdpowiedzUsuń
  15. Batoniki ściągam od Ciebie na żywca, moje dzieci ostatnio chodzą i szukają słodyczy a tu takie pyszności i to zdrowe:) Uściski dla Monisi.Prace jak zawsze inspirujące:)pa

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie jako zapalonemu rowerzyście , jeżdżący cudak skutecznie poprawił humor, a piski faktycznie niezłe, aż kot się zdziwił, bo leży obok, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajna bransoletka! Według mnie zapięcie jest w sam raz :)
    Różyczka ładnie opleciona.
    Kiedyś też robiłam takie batoniki i bardzo mi smakowały.
    Rowerzysta - super!
    A jajek też mi się nie chce ozdabiać.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Jesteś wielka!!!!! Bransoleta cuda!
    Gratulacje dla M, że takie krosna zrobił:)))) Oby więcej takich bransoletek!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. krzywe nie krzywe ale pierwszy krok już zrobiony w całości ;)
    to że się faluje to nie tylko koraliki ale także naciąganie nici, muszą być naprawdę "sztywne" by po zdjęciu była prosta bransoletka ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ależ piękna bransoletka! I ten kaboszon bardzo mnie zachwycił!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza :)