Kazała napisać na "trumnie" R.I.P. Kacper nam wyjaśnił, że takie napisy znajdują się na nagrobkach zwierzątek na cmentarzach na zachodzie. Wyjaśniam, że znaczy to "Spoczywaj w pokoju bądź pokój jej duszy". Rybka spoczęła pod drzewem w parku. Przykryłam ją ziemią i śniegiem, no i krzyżykiem z gałązki :)
Monia się uspokoiła, chociaż od czasu do czasu jak się jej przypomni to "zapłacze" z żalu po rybce. Na razie jednak nie woła drugiej więc mamy spokój.
Zaczęły się u nas ferie zimowe i niektórzy spędzają je np. tak :
Kacper tak się zmęczył...nie wiem czym??????
Robótkowo to u mnie cienizna........ Skończyłam drugi kołnierzyk z cienkich bawełnianych nici w kolorze ecru.
Ten "młodszy" u góry. Tym razem zapięcie w postaci frywolitkowego kwiatka :
a tu kwiatek szydełkowy w starszym kołnierzyku ( znowu mi się odwróciły zdjęcia, czy Wam się też tak odwracają przy przesyłaniu na bloga???)
Na zakończenie posta coś na tłusto, a mianowicie propozycja podania karkówki w cieście francuskim ze smażoną cebulką i serem cheddar.
Taką pyszną karkóweczką uraczył nas Tatuś w ostatnią niedzielę. Przepis zaczerpnięty z Angory nr 5/2013 autorstwa M.Kalicińskiego
Od jutra post i postanowiłam................................... :):):)
Pozdrawiam Wszystkich i tych co będą i tych co nie będą pościć :)
O matulu! Twój mąż jest zaiste zadziwiającym mnie od dawna człekiem - JAK DO LICHA MOŻNA ZROBIĆ RYBCE LEWATYWĘ???? :-DDDD
OdpowiedzUsuńI do tego gotuje takie coś, że szczęka mi opada, a ślinotok będę miała jeszcze dłuuuugo po przeczytaniu tego wpisu!!
Przepis bardzo plissss!!!
A jeśli u Ciebie "cienizna robótkowa" tak wygląda, to ja się chowam w ciemny kąt! Śliczności :-)))
RIP dla rybki! Zrób Moni szydełkową rybkę - daję gwarancję, że nigdy nie zdechnie :-D
OdpowiedzUsuńKarkówka wygląda genialnie, a kołnierzyki są prześliczne! Pozdrawiam
Popieram pomysł szydełkowej rybki:]
OdpowiedzUsuńJak dobrze wrócić do żywych, tęskniłam za blogowym światem i Twoim blogiem też! Dużo zdrowia dla Was:*
Przesyłam walentynkowe ♥♥♥
OdpowiedzUsuńŚliczne kołnierzyki. Do czego je będziesz zakładać?
OdpowiedzUsuńRybki szkoda, zwłaszcza, ze tak były z Monia związane. Moze teraz żółwia? Żyje o wiele dłużej od rybek, a akwarium już jest.
Zdrówka życzę ♥
Kacper prawidłowo spędza ferie... Chętnie bym wziął z niego przykład.
OdpowiedzUsuńDanusiu, o jakich egipskich wzorach pisałaś u mnie. Pokaż na blogu co wyhaftowałaś.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię właśnie takie motywy. Za niedługo pokażę Tutenchamona - jest na ukończeniu, mam już Nefretete, poduszkę z egipcjaninem - druga się... robi (w szafce leży od roku).
Pokaż, daj oczy nacieszyć. Pozdrawiam
Ale tu u Ciebie miło i przytulnie! Jesteś kobietą o wielu talentach!!!
OdpowiedzUsuńTe kołnierzyki to mistrzostwo świata! Też zbieram się do wyszydełkowania kołnierzyka, ale zawsze "coś mi wypada" i chcę obdarować jakieś dziecko przytulanką... Ale koniecznie muszę się z tym zmierzyć :)
Cieszę się, że mnie znalazłaś, bo dzięki temu ja mogłam odwiedzić Ciebie!
Pozdrawiam ciepło!