poniedziałek, 17 grudnia 2012

Pierniczki i bigos już mam !

Przygotowania do świąt idą pełną parą. Szkoda tylko, że tak mam mało czasu na robótki....:(
Zrobione już są pierniczki różnej maści :


roztopione bałwanki na pierniczkach ( pomysł zaczerpnięty z bloga Moje wypieki TUTAJ)


choinka i dzwonki z pierników; pomysł, realizacja i wykonanie - mój szanowny małżonek (ciężko było mi zrobić zdjęcie niestety)


domek z powyłamywanymi drzwiami i oknami :)


pierwsza partia


druga partia


w sumie

 A wszystko zaczęło się od jednej kulki ciasta 


którą dzielnie wyrabiał, wałkował i wykrawał pierniczki ten Pan ze zdjęcia :)



W pierniczkowaniu udział wzięła prawie cała rodzina (Pawła nie było).Nawet Kacper coś tam pomagał. Bez pierniczków Monika uważa święta za nieważne więc właściwie Ona jest tą siłą napędową :)

 W międzyczasie udało mi się zrobić kolejnego karczocha :


 i małą śnieżynkę z błękitnymi koralikami


Jeszcze nie składam życzeń świątecznych, bo mam nadzieję jeszcze tu zawitać. Na  koniec Wszystkich Zaglądających serdecznie pozdrawiam i dziękuję za komentarze.

16 komentarzy:

  1. Ale pierniczków,a ja nie mam ani jednego:)Karczoch i śnieżynka śliczne!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooooo maaatttkoooo z synem i mężem!
    Czy Wy przewidujecie najazd Hunów??
    Ale w sumie, jak moje pierniczki wyjdą z lodówki, to pewnie nie będzie ich mniej :-DD
    Ale BIGOS?? JUŻ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ATO, zapewne to wiesz ale bigos im dłużej i częściej gotujemy oraz podgrzewamy, tym lepszy on ci jest. Hunów nie będzie, ale na rozdawnictwie trochu uszczupli się nam ich.

      Usuń
    2. NO wiem, wiem. Ale ja swój zamierzam zacząć gotować w okolicach piątku ;)

      Usuń
  3. Ilość pierniczków mnie powaliła :O to dla 1 rodziny?
    U mnie z 50 było na początku, teraz jeszcze nieozdobione - ale mniej.

    OdpowiedzUsuń
  4. O mamusiu ile pierniczków mmm pyszota :))) i piękna śnieżynka :) pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
  5. a u mnie nic..nic i nic...Ty działasz pełna parą widzę....

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierników moc a jak ma się tylu pomagierów... Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja w tym roku odpuszczam sobie pieczenie, podziwiam Cie,że jeszcze masz czas na robótkowanie, bo taki karczoch to dopiero wymaga czasu:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale pracuś z Ciebie!
    Pięknie! Pachnie u Was już świętami.

    OdpowiedzUsuń
  9. mieliście sporo zabawy z tymi piernikami na pewno będą smakowały pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
  10. Brawo Ten Pan! :)))

    Nutko, samej miłości i błogosławieństwa Bożego Tobie i Twoim bliskim życzę! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oglądając pierwszą fotkę, pomyślałem, że ją zrobiłaś wychodzącym posłom z sejmu... Jednak domek gdzie czasem przebywaja trochę inaczej wygląda.
    Wszystkiego najlepszego!

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierniczki wyglądają bardzo apetycznie:) Świetny pomysł z tymi bałwankami:) Pozdrawiam świątecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. łoooo a myślałam że to ja piekę dużo pierników na święta...

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza :)