Kto zrobił? Oczywiście małżonek, bo ja "latałam" po sklepach wczoraj. Danie nazywa się " Filet z drobiu faszerowany ziołami z sosem balsamicznym i karmelizowanymi pomidorami". Autorem przepisu jest M.Kaliciński, a sposób wykonania opisany jest w gazecie Angora z 26 .08.2012 r. Mój kucharz trochę "zliftingował"to danie, bo inaczej nie byłby sobą! Zdjęcia są, jakie są:)! Smacznego :
Zawsze podziwiałem ludzi, którzy potrafią zrobić coś dobrego. Mój podziw jest podwójny, gdy to jeszcze ładnie wygląda...
OdpowiedzUsuńmniam, wygląda ślicznie, a smakuje pewnie lepiej !
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda i wyobrażam sobie jak smakuje. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńjedzonko wygląda pysznie a ja dziękuję za piękne frywolitkowe, niebieskie kolczyki i bransoletkę przekazane przez panią Beatę, mamę Michała
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Paulina ;-)
Proszę bardzo, niech służą, pozdrawiam!
Usuńjedzonko wygląda pysznie
OdpowiedzUsuńKurcze zaraz pokaże mojemu mężowi bo on tylko mielone potrafi :) ewa
OdpowiedzUsuńMyślałem, że to Żabka napisała... Po chwili zastanawiam się i dochodzę do wniosku: To nie mogła napisać Żabka. Ja nawet mielonych nie potrafię!
OdpowiedzUsuńNo i ona nie ma męża!
Smakowice wygląda!!!Kochana dziękuję Ci serdecznie za każde słowo i pamięć.Pozdrowionka.pa
OdpowiedzUsuńPrawdziwa uczta na talerzu.
OdpowiedzUsuń