Skandal w tym sensie, że jestem od 4 sierpnia w domu, dzisiaj mamy 22, a ja usupłałam tylko dwa małe wisiorki, zaczęłam naszyjnik i nie mam kiedy skończyć! Co ja robię???!!! Nie wiem?!
i znowu mi się obróciło zdjęcie, a już myślałam , że rozgryzłam ten problem
Wszystko różowe, bo to ma być komplecik dla Moni, która widzi świat w różowych kolorach i tylko taki chce widzieć. Mam nadzieję, że przyszły tydzień będzie już luźniejszy i robótkowo pójdzie do przodu.
Pozdrawiam wszystkich i miłego dnia życzę!
Śliczny, taki delikatny :) Monika będzie zachwycona :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziwne sprawy z tym czasem
OdpowiedzUsuńwiesz, ja mam podobne odczucia
Przyznaj się, że ten pierwszy jest z diamentem i obróbka tego kruszca zajęła Ci tyle czasu.
OdpowiedzUsuńRozumiemy, wybaczamy...