zrobione z toho nr 11, a wzór od Anabel jest TUTAJ
Dlaczego niedziela pełna wrażeń ? Już mówię :) Wczoraj byłam z małżonkiem na koncercie "BUDKI SUFLERA" na Torwarze :) Była niezła zadyma, GŁOŚNO !!!! Cugowskiego głos boski.... Trojanowska mile mnie zaskoczyła, zaprezentowała się na luzie i 100 razy lepiej niż w Klanie:) Felicjan Andrzejczak zaśpiewał swoje kawałki, w tym sztandarową "Jolkę". Byliśmy bliziutko sceny w tak zwanej strefie fan gdzie nikt nie mógł stać spokojnie i wszyscy tańczyli, bujali się , klaskali, śpiewali itp...... Małż stracił głos :) bo jak zwykle się "udzielał wokalnie " bardzo głośno :)!
Mimo zakazu, kilka fotek ku pamięci :
a na koniec króciutkie nagranie telefonem, ku pamięci koncertowej atmosfery :)
...miało być, ale nie będzie bo może się ktoś przyczepić :) ...prawa autorskie itp :( małżonek rzekł :)
Nie,.... nie na koniec!!! Zapomniałabym, że zanim pojechaliśmy do Warszawy to małżonek jeszcze biegał w Puławach na 10 km:)! i .....ma kolejny medal do kolekcji:) Chłopak nie do zdarcia po prostu:):):) Mógłby się podzielić trochę tym zapałem do uprawiania sportu z małżonką nieprawdaż:)?......no właśnie.....ja tu "siedzę na tyłku" i piszę post, a Krzysztof właśnie spala kalorie na badmintonie :) I tak to u nas jest:) Obydwoje jesteśmy przekonani, że ruch to zdrowie...ale tylko jedno z nas na serio wprowadza to w czyn :) i to niestety nie jestem ja:):):)
Pozdrawiam Wszystkich Zaglądaczy i słoneczka Wam życzę !!!!:):):)
Danusiu i to jak pełna tych wrażeń.Cugowskiego uwielbiam ,Izabelę przemilczę .A na deser zostawiam sobie indiańskie kolczyki ,które wyszły świetnie .
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście gratulacje dla męża ,szkoda ,że mój nie jest taki aktywny,bo u nas jest akurat na odwrót niż u Ciebie,to ja siedzę w sporcie a mój jak już to na rybach .
Pozdrowionka :)
Faktycznie, niedzielę miałaś pełną wrażeń :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolczyki, podoba mi się taki indiański styl.
Indiańce fantastyczne. A wrażenia tylko pozazdrościć, choć to nieładne uczucie. Ja najbardziej z tych wrażeń chciałabym doświadczyć wrażeń z Cugowskim. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Wam energii. Kolczyki są rewelacyjne. Ja kiedyś próbowałam zrobić, ale te zwisające [nie wiem jak to nazwać ;-)], niteczki z koralikami wyszły mi jakieś poskręcane. A jakich nici użyłaś? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNici zwykłe, ale mocne, też się trochę skręcają, ale trzeba troszkę luźniej i powinno być ok :)
UsuńDawno już nie miałam takiej atrakcyjnej niedzieli. Zazdraszcam :)
OdpowiedzUsuńKoraliki jak zwykle podziwiam i obiecuję sobie, że muszę spróbować, ale na obietnicach się kończy. Pokazuj częściej swoje dzieła, to się może zmobilizuję.
Pozdrawiam. Ola.
Wspaniały koncert... szkoda, że mnie na nim nie było...
OdpowiedzUsuńGratuluję Twojemu mężowi :-)
Kolczyki prześliczne :-) Bardzo mi się podobają.
Pozdrawiam serdecznie.
Śliczne kolczyki. Koncert na pewno super. Lubie Budkę suflera. Gratulacje dla męża.
OdpowiedzUsuńSuper indianerskie kolczyki. :)
OdpowiedzUsuńSuper koncert :)
Gratulacje dla aktywnego :)
Ja przyłączam się do Ciebie - siedząco :)))
Pozdrawiam ciepło.
Swietne kolczyki. Koncert wspaniały też lubię Cugowskiego.
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje dla małżonka. Pozdrawiam
Kolczyki cudowne uwielbiam takie długie:))
OdpowiedzUsuńŚwietne te kolczyki!
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Męża! Ja biegać zbytnio nie mogę, ale za to trenuję wytrwale malarstwo pokojowe ;-P
Pozdrawiam
Indiańce prawdziwie indiańskie, a mężusia - w sensie zapału do sportu - zazdroszczę, u mnie zapał jest, czasu i możliwości brak ... dłuższa opowieść.
OdpowiedzUsuńBudka Suflera jak widzę, w niezmienionym repertuarze, byli gwiazdą na Dniach naszego miasteczka, ludzie się nastawili na super show, Cugowski śpiewał fantastycznie, cóż z tego, jak tylko kilka piosenek, później ci co wspomniałaś 2 x tyle co on i na koniec 3 przeboje i finał, ogólnie ludzie byli bardzo zawiedzeni :(
Pozdrawiam :)
troszeczkę zazdroszczę tych pięknych wrażeń :)
OdpowiedzUsuńjesteście niesamowici i to jest piękne że łapiecie życie całymi garściami :)))))
pozdrawiam
Kolczyki bardzo fajne-indiańsko-orientalne.Koncertu leciutko zazdroszczę,a małżowi gratuluję:)
OdpowiedzUsuńoj zazdroszczę Tobie tego koncertu ! aaa i kolczyków !! są cudne :)
OdpowiedzUsuńIndiańce są genialne :)
OdpowiedzUsuń