środa, 14 maja 2014

było mnie stać tylko na zakładkę:)

Wzięło mnie na koralikowanie...:) i .........zaczęłam robić sznur ściegiem herringbone wg tutorialu "bluefairy" z bloga http://bluefairy-art.blogspot.com/
Zrobiłam około 30 cm i stwierdziłam, że chociaż mi wychodzi, chyba mi się nie podoba tzn. nie mam do niego kulki czy innego wisiora:). Zostawiłam więc sznur i zrobiłam kulkę, a że jest za mała do takiego "łańcucha" zrobiłam z niej zakładkę...., a "łańcuch z koralików" leży odłogiem bo umyśliłam sobie teraz czerwono-czarne kolczyki indiańskie :)
I tak to jest u mnie z tym robótkowaniem :)



Wzór na taką kulkę znajdziecie tutaj


a tu "łańcuch" leżący odłogiem

Ostatnio Monika szukała czegoś w garażu u wujka Mirka i zahaczyła się o wystający gwóźdź  rozdzierając sobie bluzkę:)


I żeby nie było, że mama ma "dwie lewe", zrobiłam kwiatek frywolitkowy a właściwie dwa, tylko jeden się schował, a był większy:)!



i doszyłam na bluzkę:)


Tylko nie wiem czy teraz taką założy bo ma przecież te swoje "autystyczne" zasady :)

I dziś to na tyle! Do następnego wpisu i bezdeszczowej pogody w końcu życzę!!!!!:)

14 komentarzy:

  1. Ciekawa zakładka. Taka kuleczka mogłaby też służyć jako breloczek do kluczy. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też się zastanawiałam nad tym sznurem, ale chyba tradycyjne bardziej mi się podobają. Cały czas jestem pod wrażeniem kulek, które robisz. Ja jakoś nie mogę się zebrać w sobie, wydaje mi się, że trudne są i nie mam ochoty na porażkę.
    Frywolitkowy kwiatek jest śliczny i wygląda na bluzeczce jak broszka. Może się Moni spodoba.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  3. Danuśka kochana te kuleczki zawsze mnie zachwycają ,bo super Ci wychodzą .A frywolitkowe kwiatuchy ???
    Brawo:))) bo dla mnie to czarna magia te pikotki,czółenka i co tam jeszcze jest
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałości :-) Cudowne koralikowce :-)
    Kwiatuszek frywolitowy prześliczny. Mam nadzieję, że Monia jednak będzie nosić naprawioną bluzeczkę.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kuleczki suuuper. Mnie takie nie chciały wyjść. Chyba jeszcze jedno podejście zrobię. A sznur mnie sie podoba bardzo:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Sliczna kuleczka. Sznur z koralików bardzo ładny. Fajny kwiatek frywolitkowy. Monia chyba zadowolona.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przecudna kuleczka!!! Śliczny frywolitkowy kwiatek i te kolorki cudne!!!
    Cieplutko pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Kulki śliczne, mi za....... nic nie chcą wyjść, nie poddaje się nawet dziś zabrałam się za nie.
    Chyba nadchodzi pora koralikowania, bo nawet sklepiki już poodwiedzałam. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zakładka superowa. Ładny kwiatek do sweterka Moniki. Dzięki, że do mnie zaglądasz, a w Sączu często bywasz?
    Cieplutko pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się pomysł z kwiatkiem:)) wisior fajnie wygląda pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Kulka jest super! Zakładka fajnie się prezentuje. Sznur leżący odłogiem też jest piękny, musisz dokończyć pracę! Pomarudzisz i dokończysz:))))
    Pomysł z kwiatkiem na bluzce z dziurą jest fajny. Ja kiedyś zahaftowywałam taką dziurę:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Herringbona też kiedyś zrobiłam i... poległ gdzieś w szafie. Nie mam pomysłu na jego wykończenie.
    Zakładka bardzo fajna, a kwiatek w fajnych kolorkach :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale się powtórzyłam - miało być "zakładka bardzo ładna" ;-P

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza :)