"dmuchane" jaja:)

Przeglądając internet i myśląc o dekoracjach wielkanocnych bardzo spodobały mi się ażurowe lub koronkowe( jak to woli) jaja szydełkowe:). Postanowiłam takie zrobić i oto co mi wyszło :

Na razie są 4-y , ale nie poprzestanę na tym i planuję zrobić chociaż jeszcze raz tyle , ale w innych kolorkach oczywiście:)

To jajo jest znacznie większe od pozostałych i ma kolor ecru taki jak niżej , a nie biały!

A poniżej koszyczek, którego zapowiadałam w poprzednim poście i miałam obawy jak wyjdzie, ale jest , udał się i jestem z niego zadowolona:)

Dla tych co jeszcze nie wiedzą jak robić takie jajka, a chciałyby podaję linki do schematów http://fascinata.blox.pl/tagi_b/19172/pisanki.html?PageNumber=2lhttp://fascinata.blox.pl/2009/03/Szydelkowe-pisanki3-schematy.html
Schemat dużego jaja był gdzieś na stronie iwcia -chomikuj, mam zapisane na innym komputerze, a teraz nie mogę znaleźć:( Inne tego typu jajo można znaleźć też TUTAJ.

Najtrudniejszą sprawą w zrobieniu tego typu jaj jest dmuchanie baloników :) Dmuchaniem zajmuje się małżonek:):):) Jaja moczę w krochmalu (ługa), wyciskam, do mokrej robótki wkładam balonik, małżonek dmucha (w ten balonik) ja rozkładam równo ( robótkę) i mocno zawiązuję sznurkiem, żeby nie zwiało powietrze.Przynajmniej tak od razu, póki krochmal troszkę nie złapie i zostawiam na noc do wyschnięcia. Jak się uda rozwiązać sznurek bez zrobienia dziurki w baloniku to świetnie! Balonik będzie do następnego jajka!!!!( Czy ktoś ma inne skojarzenia odnośnie powyższego opisu? To dobrze, taki był cel!)
To by było na dzisiaj tyle.... następnym razem pokażę to co dotarło już do Grażynki.
Pozdrawiam wesoło i słonecznie!!!!!