czwartek, 31 maja 2012

usupłałam frywolitkową zakładkę- płaszczkę

Mam ją! Wzorowałam się na zakładkach Middii tzw.płaszczkach. Oczywiście proces tworzenia  był jedyny w swoim rodzaju. Nie wiem jak Middia, ale ja robiłam i na szydełku ( głowa i kwiatek) i na igle- ogon. Oczywiście nadal nie wiem jak się robi te "splity". Na pewno robię źle, ale ni jak nie mogę pojąć, którą nitką co i jak! Nie poddaję się jednak i supłam.... Aha ukrochmaliłam ługą,bo to ze snehurki było, a ona nie jest najlepszą nitką do frywolitek....., ale nie mam na razie innej. Dzisiaj rano zakładką można było "zabić" taka twarda i sztywna. A oto zdjęcia :



4 komentarze:

  1. Bardzo ładna zakładka i ładny kolorek. A że twarda to przynajmniej się nie pogniecie.

    OdpowiedzUsuń
  2. padam w pokłonach.........

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna! Szydełkiem robiłaś? Nie mam pojęcia jak można frywolitkę szydełkiem zrobić...zdolna jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękna, ja dopiero uczę się słupki i pikotki :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza :)