wtorek, 29 maja 2012

kwiatki tu i tam


Dawno nie pisałam. W tym czasie robiłam i prułam frywolitkowe wzorki. Coś tam kombinuję,cały czas się uczę. Niestety nie kupiłam jeszcze bigli do kolczyków i zapięć do bransoletek. Ale.... jadę z Monią na obiecany film do stolicy więc może uda mi się zahaczyć o pasmanterię. A poniżej fotki tego co można pokazać, chociaż jeszcze niedokończone:


 Zdjęcie jak zwykle robiłam w poziomie, ale jakiś chochlik je odwraca zawsze. To ma być bransoletka i kolczyki. Bardzo szybciutko się robi i wzorek delikatny.Właściwie to robiłam z pamięci, ale tyle się naoglądałam różnych wzorków, że nie wiem kto jest autorem, ale zapewne Middia.


                                                 A z tych kwiatków ma być wisiorek i kolczyki


                                                   A to powyżej to" takie tam coś" niesprute


                            Czyli za dużo to ja nie zrobiłam biorąc wszystko razem do kupy :):):)


A to moje surfinie


i pelargonie, ale chyba jakieś wybrakowane mutanty , bo z jednego pędu kwitną czerwone i różowe kwiatki....?


                                                                       oraz bakopa
Mam jeszcze inne, ale oczywiście zdechła mi pamięć w aparacie i więcej zdjęć kwiatków nie mogłam zrobić. Cóż ,czeka nas zakup pojemniejszej karty pamięci!!!
Pozdrawiam wszystkich" Zaglądających", dziękuję za komentarze i życzę miłego dnia!!!

8 komentarzy:

  1. Ależ śliczne i delikatne są te frywolitkowe kwiatuszki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej, ja tam nieudane frywolitki wyrzucam. Zrobienie nowej zajmuje chyba mniej czasu, niż sprucie.

    OdpowiedzUsuń
  3. jakie mało zrobiłaś?????
    Kwiatuszki urocze i te nitkowe i te balkonowe.
    A ja będę miała pusty balkon :(

    OdpowiedzUsuń
  4. świetnie prezentują się frywolitki:)) a i kwiatuszki śliczne masz :)) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
  5. nie za dużo zrobiłaś? żartujesz!!!
    to coś nie prute- moze szkoda to robić, można przyszyć np do podkładek pod kubki lub do igielnika
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkie kwiatki śliczne są :)
    Jak to jest mało, to ile masz zrobić, by było dużo :))
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mogę się napatrzeć na tę delikatną perłowo-koronkową bransoletkę! Jest dokładnie w moim stylu <3 Ostatnio nawet robiłam coś podobnego, tzn. wąziutką, białą w perełkami i dodatkowo z drobnymi białymi koralikami (jeszcze swej premiery u mnie na blogu nie miała, ale na FB już jest) :) Jeszcze tu wrócę, by sobie na te cudeńka popatrzeć;)))

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza :)