sobota, 10 marca 2012

wielkanocnie jakoś już

Wczoraj pisałam, że napiszę jak do tego doszło, że z kurki zrobił się baran. Chyba dlatego, że włóczka była biała. Niestety nie miałam żółtej tylko jakąś kremową i udziergałam też kurę. Potem ukrochmaliłam kokoszki. Nie miałam ich na czym uformować, ale w końcu coś tam znalazłam. Nie wiedziałam czy "zesztywnieją", bo "Ługa"do krochmalenia była z 2007 r. Jednak rano jak wstałam ucieszyłam się, bo kokoszkami można rzucać - takie twarde!!! Zrobiłam je z opisu, który na swoim blogu zaprezentował "splocik".Wzór znajdziesz TUTAJ i TUTAJ. A oto moje kokoszki :





Dzięki uprzejmości blogerki Marzanny mogłam skorzystać z jej opisu zrobienia kurki i baranka tym razem na drutach. Odsyłam na jej stronę ze wzorem TUTAJ . Moje "dziełka" wyglądają tak :



A poniżej moje wielkanocne stadko. Myślę, że to jeszcze nie koniec. Już kupiłam wstążeczki na karczocha. Gdzieś już znalazłam instrukcję jak go zrobić i jak mi ładnie wyjdzie to się pochwalę.



Jakieś te zwierzaki niefotogeniczne, a raczej fotograf jak  "z koziej d...pki trąbka". Ale wciąż się uczę. Dzisiaj nauczyłam się jak dodawać link do strony pod słowem TUTAJ. Zaraz sprawdzę czy dobrze działa. Aha! Na koniec jeszcze goździk zrobiony z chusteczki higienicznej. To jeszcze a'propos niedawnego Dnia Kobiet. Sposób wykonania znajdziesz TUTAJ

2 komentarze:

  1. Kurczaczki kurczaczkami, ale gdyby symbolem Wielkanocy była ośmiornica albo stonoga, to dopiero by było roboty z dzierganiem! Ja sobie te święta zawsze kojarzę z lanym poniedziałkiem i filmami z Kaczorem Donaldem jakie rano puszczali. No, ale do i świąt jeszcze trochę mamy... i Donald jakoś spowszedniał...

    OdpowiedzUsuń
  2. jak nic kurnik zakładasz.......

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza :)