czwartek, 15 grudnia 2011

porządki,okna,porządki, kurz

Kto to wymyślił, żeby przed świętami sprzątać! Człowiekowi to już tak weszło w krew, że jakbym nie posprzątała np. nie umyła okien, to nie mogłabym zasnąć! Dzisiaj "odwaliłam kawał dobrej roboty, bo : umyłam okna, wyprałam firanki, wyprasowałam ( bo mam takie ,że muszę),zawiesiłam, w międzyczasie zakupy , obiad, zdjęcie prania, powieszenie następnego z dwóch pralek, odkurzanie i takie tam wszystko to co się robi przed świętami, Potem padłam jak "betka" na fotel i przypomniało mi się ,że dzisiaj jeszcze nic nie jadłam ( poza kilkoma cukierkami )!
Monia nie lubi sprzątać, ale lubi porządek i nienawidzi kurzu. Przypomina mi się w tym miejscu taka historia : Monika leży sobie na wersalce i nagle zrywa się . Leci do łazienki,  bierze husteczkę higieniczną i biegiem kładzie się pod ławę bo,,,,,,,,,,,,,, tam był właśnie on  czyli KURZ!!!!!!!!!!!!!!! Ośmielił się pokrywać listwę pod ławą, a Monia go stamtąd " wykurzyła".
Kurz może też być inspiracją do pobudzenia emocjonalnego. Monika fascynuje się drobinkami tego świństwa szczególnie kiedy jest dobrze widoczny i "rusza się" w słońcu. Wtedy Monia jest zafascynowana : macha rękami i " buczy".
Już mi dziś zapowiedziała, że ona idzie jutro rano na warsztaty , a mamusia sprząta . Dokładnie pokazała mi gdzie jeszcze w jej pokoju należy się do tego porządnie zabrać.

Tak więc idę zbierać siły na jutrzejszy , kolejny dzień przedświątecznej roboty. Solidaryzuję się ze wszystkimi sprzątającymi : "Niech żyją porządki!!!!!!!!!!!!!!!"

1 komentarz:

  1. Zaczerwieniłem się, jak to zacząłem czytać... Ktoś w moim domu zaczął też tego rodzaju czynności, a ja, by nie przeszkadzać, machnąłem w tym czasie 68km na rowerku!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza :)