czwartek, 23 października 2014

obiecane "dekupażyki"........ i jeszcze wspominki....

 Kochane! Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, w których piszecie, że się za mną stęskniliście i cieszycie się, że już jestem :)! Ja też się bardzo cieszę i chociaż problemy nie zniknęły postaram się nie zaniedbywać bloga i jak najczęściej się odzywać.
Tak jak obiecałam, dziś decoupage. Autorem poniższych prac jest małżonek, który od dawna chciał spróbować tej techniki. Zbierał informacje od zaprzyjaźnionych "dekupażystek", "Wyżebrał" serwetki z tematyką winorośli bo jak sami szukaliśmy po sklepach to akurat było milion innych tylko nie te, które by pasowały. Tak więc koniec końców pierwsze dzieła będą miały dzisiaj swoją premierę:)
Po pierwsze skrzyneczka na zapakowanie wielkich kielichów do wina i.... wina made by Chriss z okazji 25-lecia ślubu naszych przyjaciół :






ciężko mi było zrobić jakieś lepsze zdjęcia więc są jakie są.....niestety z wypełnieniem (kielichy i wino) zdjęć w ogóle nie zrobiłam bo zapomniałam:)



A poniżej  Szanowni Jubilaci! Czyż nie wyglądają pięknie pomimo upływu lat!!!!!!!!!!!!



Drugi i trzeci dekupażyk Krzysztofa : skrzyneczka na kawkę i herbatkę oraz drewniany świecznik





Dekupażystki zapewne widzą gołym okiem błędy i niedociągnięcia wykonanych prac, ale dla mnie jak na pierwszy raz są naprawdę bardzo ok!!!!!!!!!!! Mam rację? Jak sądzicie?( Małżonek na pewno się nie obrazi za "konstruktywną" krytykę i weźmie ją na "klatę")

Kończąc na dzisiaj jeszcze kilka fotek z "wesela"(ku pamięci). Było naprawdę przesympatycznie, wesoło i smacznie za co jeszcze raz serdecznie dziękujemy Beacie i Danielowi.



Tu z przejętą Monią, starszym synciem i małżonkiem 


Koło Moni jak zawsze "skaczą chłopcy" spełniając jej zachcianki :)


 a tu widać moją niezastąpioną, ulubioną biżu frywolitkową i jak zwykle kilka dziewczyn pytało skąd mam:)


"Zmęczone jedzeniem" :)


Poczęstujcie się i Wy słodkim torcikiem :) Smacznego!

O innym torciku, weselnym ucztowaniu i pląsach opowiem przy okazji kolejnego wpisu ...:)
Pozdrowionka..............

21 komentarzy:

  1. Piękne prace a mnie się nie chce na razie brać za decu:) Zdaje mi się czy trochę wyszczuplałaś? Jak Ty to zrobiłaś - mi by się przydało:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Danuś ten Twój małż to jest zdolniacha i ciągle coś robi innego.Decu poczynił piękne i zapewne to nie pierwsze i ostatnie.
    Dobrze,że już jesteś ,tak wiele się dzieje ,także nie znikaj już na tak długo tylko zabieraj się do swoich robótek ,abyśmy mogły dalej je oglądać i podziwiać.
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Częstuję sie, dziekuję:) Super że jesteś. A małż uzdolniony jest - mnie się bardzo podobają jego dzieła, spoglądam z zazdrością. Wiesz, ja mam taką podkupioną teorię, że piękna dodają nam lat, a każda zmarszczka głębi. Podoba mi się taka teoria:)Więcej, twierdzę, że to oczywista oczywistość:):)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. i ja też troszkę myślałam czy wszystko w porządku bo długo nic na blogu....
    ale dobrze że jesteś, a biżu fajna fajna, też bym pytała skąd masz gdybym była na miejscu tych kobietek ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mamcia, ale tego świecznika i pudła na tea mogłaś nie zapodawać, bo wsyd :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniałe prace Twojego męża :-) A mnie najbardziej podoba się właśnie świecznik i pudełko na kawę i herbatę - świetne pomysły!
    Pięknie wszyscy wyglądaliście na imprezie :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. miło Was widzieć !!!!
    prace uważam że piękne i gustowne a jesli czegoś się chcemy nauczyć to od czegoś trzeba zacząć -czyż nie ?
    bizuteria faktycznie sliczna :))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo zdolnym małżonek, takie cudeńka zrobił.
    Sliczne zdjęcia z imprezy. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne prace, piękna impreza i cudowna Rodzina, co widać na każdym Waszym zdjęciu :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Prace bardzo ładne ,jak się szuka to się znajdzie .Ja nie szukałam mi się bardzo podobają .
    Widać że zabawa była przednia .Pięknie wyglądałaś :-)
    Pozdrawiam całą rodzinkę :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. No proszę! Dla chcącego nie ma nic trudnego! Twój M jest utalentowany. Fajnie, że chciał to zrobić, wyszło mu świetnie. Mój wnuk tez robi prace decu, ma 14 lat. Mogą obaj podać sobie ręce:)))
    A ja zaczęłam murować grilla. Czyli równouprawnienie!
    Pozdrawiam Was serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Super, że wróciłaś! :)
    Dekupażowe prace są bardzo ładne! Starannie wykonane :) Ale ten Twój Mąż jest zdolny!
    Ślicznie wyglądałaś - a ta Twoja biżuteria jest po prostu cuuudna! :)
    Pozdrowienia dla całej Twojej rodzinki!

    OdpowiedzUsuń
  13. Danusiu , zdolniacha jest ten Twój małżonek , chylę czoło :)
    Wszystko ślicznie wykonał :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie, że znów jesteś. Gratulacje dla męża, zdolny gość. Oj, zjadło by się ciacho ....
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. decoupage jest wspaniałe w twoim wykonaniu - ślicznie wszyscy wtglądacie - buziaki śle Marii

    OdpowiedzUsuń
  16. U Ciebie jak zwykle post na bogato. Nie wiadomo co najpierw pochwalić.
    Więc krótko: Twój image zachwycający, gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  17. Superowo!!!! Wyglądacie zjawiskowo. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem pod wrażeniem tego decu! Ja na pewno bym tak dobrze nie dała sobie rady i to jeszcze za pierwszym razem. Gratki:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza :)