poniedziałek, 20 stycznia 2014

zimowo

Dopiero wczoraj zawitała do nas prawdziwa zima ze śniegiem, a dzisiaj czułam się jak w kosmosie :) Mianowicie wszyscy poruszali się rano na ulicach i chodnikach jak kosmonauci na księżycu:), jednym słowem................... ślizgawica !!!!!!!!!!!!!!!!!! Na szczęście udało mi się nie "wywinąć orła":)
Minął kolejny tydzień , a u mnie znowu mało się działo robótkowego. W poniedziałek zrobiłam kolejne 2 zakładeczki , tym razem takie :






próbowałam przypomnieć sobie ukośnik i o dziwo nie zapomniałam!



niestety mam nadziany wzór na czarny kordonek i czarne koraliki i nie widzę nic..... więc rzuciłam w kąt :)

Za to wczoraj dorwałam się do drutów i zrobiłam dwie proste czapki z podwójnej nitki, ściągacz ryżowy i dalej same lewe i  prawe oczka , druty nr 6,




I na koniec coś słodkiego. Jabłecznik ozdobiony gwiazdkami ( z racji awansu:) i poniżej pychotka!
Wszystko zżarte...............!!!!!!!!!!!!!



I na dziś tyle. Żegnam się z Wami do następnego wpisu zimowymi obrazkami z mojego okna :)
Buziaki!!!!!!!!!!!!


13 komentarzy:

  1. Świetne są te zakładki więc proszę nie narzekaj ,że nic nie robisz .Do tego dwie czapki ,ciasta to wcale nie jest mało.A po drugie trochę odpoczynku nie zaszkodzi,ja też mam na razie zwolnione tempo robótkowe i jest mi z tym na razie dobrze.
    Oczywiście awansiku gratuluję i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A u mnie nadal nie ma śniegu :-)
    Zakładki cudowne - pięknie je ozdobiłaś. Czapki rewelacyjne.
    A ciasta ... jak one smakowicie wyglądają... mniam...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam twoje ciasta, więc mnie wcale nie dziwi że już wspomnienie po nich zostało.
    A i cudnie nicnierobisz.......... :)
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciasta smakowicie wyglądają ( przy okazji poproszę o przepis na lukier ), gratuluję awansu, a reszta ... marzenie, szczególnie zakładeczki !
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biały lukier wyjdzie jak mikserem utrzesz białko z cukrem pudrem(około 1 szklanki), a przeźroczysty jak do cukru pudru dodasz odrobinę wrzątku , gęstość lukru regulujesz wodą:)dodać można zapachy albo cytrynę

      Usuń
  5. ŚLICZNE PRACE....SZKODA ŻE U MNIE ZAMIAST ŚNIEGU ,..DESZCZ

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne gwiazdki:) jak ty je robisz rewelacja:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zakładki bardzo śliczne. U Ciebie śnieg to i czapeczki będą potrzebne. Super ciacho.
    Gratuluję awansu i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak to nic się nie dzieje w Twoim robótkowym świecie! Dwie czapki, śliczne zakładki, znakomite ciasto....Nic dodać, nic ująć, wprost masz pełne ręce roboty :) Gratuluję awansu i pozdrawiam!:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Zakładki bardzo ładne, czapki w porę zrobione bo zima przyszła. U nas też taka gołoledź do samochodu nie mogłam się dostać bo drzwi przymarzały. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zakładeczki śliczne moje czekają w szufladzie na swój czas, kiedy dorobię zawieszki :) Czapki super w sam raz na to zimno:)Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. O - ja też sobie ostatnio przypominałam ukośnik :)
    Bardzo fajne są te Twoje zakładeczki i czapki! A ciasto z gwazdkami - ślicznie wygląda :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne zakładeczki, a jakie apetyczne ciasta! Aż ślinka cieknie :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza :)