wtorek, 15 kwietnia 2014

na szybko :)

Kochani wpadam na chwilkę i na samym wstępie serdecznie dziękuję ( małżonek również) za wszystkie miłe życzenia pod ostatnim postem.
A teraz, ponieważ panuje gorączka przedświąteczna i nikt nie ma czasu na czytanie :) szybciutko pokazuję zaległe prace:) Jest ich raptem jak na lekarstwo:) Zacznę od końca.
Wczoraj skończyłam jajo : półsłupkami, szydełkiem, z wełenek na styropianie :)




dołożyłam do moich zeszłorocznych "resztek"


naszyjnik z preciosów( krzywiutkich !!!), na 5 koralików w rzędzie, zapięcie można nosić z przodu, z boku, z tyłu:)


tu z moimi ulubionymi nr 2 kolczykami za 0,99 gr

Bransoletka - ukośnik ze srebrnych "krzywulców" na 12 koralików w rzędzie :)




A na koniec prawdziwy rarytasik! Dzieło mojego męża ( jak się Takiego ma ! :), to się jeździ na zakupy i do kina np. z Monią, ogląda się np.film "Noe-wybrany przez Boga", a w tym czasie tata-mąż gotuje obiadek :)
Tym razem w internecie poszukał takie "cuś" i zrobił:)!!! Ugotował jeszcze zupkę szparagową, ale nie zdążyłam cyknąć zdjęcia :)


Sposób wykonania tego słoneczka znajduje się TUTAJTUTAJ. Farsz można oczywiście zrobić jaki się chce, ciasto można zastąpić francuskim. Myślę, że może to być ciekawa forma podania np.pasztecików na święta:):):)


z resztek ciasta powstał, na słodko, deserek z gruszkami i wiśniami posypany przyprawą do szarlotki - pycha!!!!


I na koniec moje dzisiejsze robótkowanie "do kupy":)


Wpadnę jeszcze przed świętami z życzeniami i zapewne czymś słodkim :)A teraz "biegajcie" do porządków tudzież  przygotowań świątecznych jako i ja "biegnę" :)
Buziaki !!!!!!!!!!!

16 komentarzy:

  1. Dzięki za pomysł na ciacho akurat szukałam nowości w tym temacie:)) Ładne prace trochę zazdroszczę pracy z koralikami ja do tego nie mam cierpliwości:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie wyszła ta pasiasta pisanka a o koralikach nie wspomnę - robisz piękne!
    Nie dosyć, że smakowicie to jeszcze pięknie wyglądają posiłki męża:)
    Danusiu, zerknij na pocztę:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze ale masz zdolnego męża ,mój niestety do garów się nie pcha wcale.A jajeczko śliczne ,bransoletki również .Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolorowo, cudnie :)
    Kulinarnie strasznie smakowicie, aż chcę się natychmiast takie rarytasy :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko piękne ale jak zobaczyłam to kulinarne dzieło to padłam z wrażenia. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładne jajko i świetne bransoletki!
    Szpinakowe słoneczko wygląda genialnie - musiało być pyszne! Ale zdolniacha z Twojego Męża! :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poprawka - świetna bransoletka i naszyjnik ;-P (w naszyjniku na zdjęciu specjalnie nie widać, że koraliki są krzywe)

      Usuń
  7. Męża trzeba pochwalić za popis kulinarny, smakowicie wszystko wygląda.
    Biżuteria śliczna, tęczowe jajo zachwyca barwami.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowna biżuteria :-) Piękne koralikowce.
    Jajo wspaniałe - śliczne kolory.
    Za to nie mogę się przestać zachwycać Twoim mężem... jakie cudowności tworzy... Z przyjemnością bym się poczęstowała ;-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Moja sugestia co do farszu, Riccotta się nie nadaje, bliższa moim smakom byłaby Feta (dodałbym jeszcze jakiegoś włoskiego zielska typu bazylia, może pokrojone w kostkę suszone pomidory?) inwencję pozostawiam WAM kobietki (pasztecikowy, pierogowy, mięsny farsz). Ciasto ok, i co najważniejsze to to, że używamy do tego tylko 3/4 szklanki białego wytrawnego wina. Cała reszta dla kucharza :). Życzę smacznego i aż takim wielkim kucharzem nie jestem, chciałem pójść na rower i czymś trzeba było przekupić małżonkę-szantażystkę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ps. praktyczna rada, to dolną warstwę po wałkowaniu, przed nakładaniem farszu, położyć na papier do pieczenia, aby można z tym słońcem tańczyć po stole i ze stołu na blachę. Później są trudności, trochę to waży.

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne!!! i biżuteria,i jajo! Pochwal męża!!!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniałości i śliczności!!!
    Ale masz Kochana zdolnego męża, tylko pozazdrościć!!!
    Serdecznie pozdrawiam i życzę zdrowych i pogodnych Świąt:))

    OdpowiedzUsuń
  13. gdzie się szuka takiego menza???? aż ślinka cieknie...Żdrowych i spokojnych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedyś próbowałam tych bransoletek z koralików, ale dla mnie to była czarna maga... a nie ukrywam, że są prześliczne!

    OdpowiedzUsuń
  15. WOW! Tyle cudowności! A takiego męża to tylko pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza :)