poniedziałek, 23 kwietnia 2012

zaległy wpis

Zapomniałam napisać o tym jak to kolejny raz wkurzyłam się na Warsztaty Moni. Otóż w ramach odrabiania dnia 2 maja Warsztaty organizowały wycieczkę do kina na film " Królewna Śnieżka". Przerobiłam z Moniką temat czy chce jechać na ten film ( obejrzałyśmy zwiastun w internecie) :


 Monia wyraziła chęć pojechania do kina z Warsztatów. Napisałam zgodę, a że byłam akurat w pobliżu to odwiedziłam Moniki opiekunkę. Poprosiłam ją, żeby jak Monika będzie kupowała sobie popcorn i coś do picia, to żeby ją dopilnowała. No i tu Pani się "zapowietrzyła" i odrzekła : "ALE JA NIE WIEM CZY MONIKA BĘDZIE MOGŁA SOBIE KUPIĆ POPCORN, BO JAK INNE DZIECI NIE BĘDĄ KUPOWAŁY TO ONA SAMA TEŻ NIE BĘDZIE MOGŁA NIC KUPIĆ."  Mnie zatkało, ale wybąkałam, że w takim razie to będzie krzyk i nici z oglądania filmu przez Monikę. Po powrocie do domu skreśliłam zgodę na wyjazd do kina i poinformowałam, że Monia nie będzie uczestniczyć w Warsztatach do końca tygodnia. Pojechałyśmy sobie razem z Babcią Marysią, kupiłyśmy popcorn z figurką świnki Piggy i obejrzałyśmy film. Bez łaski!!!. I tu przemyślenia : Zdrowe, "normalne" dzieci idąc do kina kupują popcorn , colę i z przyjemnością oglądają film. Dzieci chore, niepełnosprawne, które mamy uczyć " normalności"i  prawidłowych zachowań społecznych nie mogą sobie kupić popcornu.... !!!! A tak niedawno obchodzony był Dzień solidarności z autystami i ich rodzinami......., wszystko na niebiesko...!  Wiem, że Pani Moniki jest wyjątkowa i Monia miała pecha, że na nią trafiła, ale nie mamy innych Warsztatów !!!!! i w ogóle nic w zamian. Dobra ! Ulżyłam sobie. Miałam nie pisać o tym, bo już minęło trochę czasu, ale jednak ta sprawa we mnie siedziała i teraz wylazła!!!

 Robótkowo  trochę podgoniłam moją kamizelkę. Mam już tył i 1/3 przodu :


Zobaczymy ile dzisiaj zrobię?

4 komentarze:

  1. Noooo to pani dała do pieca......... czasem tak bywa że w zawodzie pracuje ktoś z przypadku a nie z tzw. powołania......
    a kamizela - nonono.....

    OdpowiedzUsuń
  2. łada kamizelka się zapowiada:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam, że się wkurzyłem. Jakim prawem nie wolno było jej tego popcornu kupić? Na usta cisną się mi takie słowa, że lepiej jak zmienię temat, bo mnie tu ktoś zablokuje...
    Nie wiem dlaczego, ale ta Twoja robótka z sukienka mini mi się kojarzy...

    OdpowiedzUsuń
  4. jak człowiek się wygada to mu ulży
    pewnie pani chodziło o to ,ze jak inne dzieci nie będą miały ze sobą PLN to im przykro będzie,że nie kupują, choć wkurza ,że albo wszyscy albo nikt
    spokoju życzę
    KonKata

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza :)