A to zdjęcie drzewka :
Przyznam, że wcześniej nie zwróciłam na niego uwagi, ale teraz wiem gdzie rośnie i na pewno pójdę zobaczyć!
A teraz z innej beczki . Ponieważ zima ponownie do nas zawitała więc na czasie jest jeszcze moja niedokończona czapka . Wczoraj siedziałam przed komputerem i szukałam opisu jak ją skończyć, bo nie wiem kiedy i jak spuszczać oczka. Wcześniej widziałam gdzieś na blogach podobne wzory. Jak na złość nie mogłam nic znaleźć. Mam nauczkę, że pewne rzeczy trzeba zapisywać w "ulubionych", bo potem masakra, żeby znaleźć. Zaraz zacznę ponowne poszukiwania, a teraz zdjęcie tego ile mam tej czapki.
Jak będę następnym razem, podjedziemy pod ten Dąb, będzie kolejny temat do bloga... Może jakąś ciekawą historię się do niego znajdzie? Zresztą do tego czasu, to Krzyś stworzy jeszcze z 7 tematów i znów będzie się trzeba spieszyć by wszystko obejrzeć. Spróbujemy zamówić wiatr w plecy, to chyba będzie właściwe rozwiązanie.
OdpowiedzUsuń